Takie rozwiązanie nie powinno jednakowoż oznaczać przemyślanego podejścia do robienia zakupów, często okazuje się, iż wyprzedaże to sprytnie przemyślany zabieg marketingowy, na którym korzystają sklepy, nie klienci. Znane są przypadki przeklejania i podwyższania cen przed rozpoczęciem wyprzedaży, żeby wywołać u kupujących efekt pozornych oszczędności i sprowokować do sięgnięcia po konkretny produkt, jakie w czasie intensywnie reklamowanej obniżki będzie kosztować tyle, ile kosztowałby w normalnej sprzedaży – ceneolokalnie.pl/krakow/filizanki.
Innym ciekawym sposobem, który stosują sklepy podczas wyprzedaży, są tzw. merchandisingowe taktyki. Produkty w promocyjnych cenach są porozmieszczane w przestrzeni sklepów w ten sposób, aby nie tworzyły jednej wyspy z superofertą, tylko by były rozmieszczone w różnych częściach sklepu. Istnieje prosta zasada, a polega ona na tym, iż w im więcej miejsc klient zajrzy, to większą ilość produktów zobaczy. To oznacza, że więcej zakupi – wejdź i sprawdź.
Jeżeli interesuje Cię ciąg dalszy (http://www.autopietrzak.pl/cms/dzial/54/oferta-dla-klienta-detalicznego) tego wpisu zachęcamy do kolejnego artykułu, który czeka na Ciebie pod podanym linkiem. Tam rozproszymy wszelkie Twoje rozterki.
Wiele osób więc zwraca uwagę, że inteligencja zakupowa objawia się w wybieraniu lepszej jakości produktów, nawet, jeśli więcej kosztują. Wielu także jest zdania, iż mądre kupowanie wiąże się z wyborem najlepszej jakości produktów i jednoczesnym zwracaniem uwagi na ich koszt. Ważne również jest przekonanie, iż zakup najtańszych produktów wpisuje się w filozofię smart shoppingu. To dobry znak, bowiem „tanie”, wcale nie musi oznaczać „dobre”. Niezbyt wysoka jakość niedrogich produktów zmusza często klientów do kolejnego dokonania zakupu i w efekcie, do ponownego wydania swoich oszczędności.